środa, 7 maja 2014

Edukacja

Po kilku godzinach pracy w kanałach
ze studzienki  wyłonił się majster.
Westchnął i  powiedział do ucznia który
przez cały czas pracy podawał narzędzia mistrzowi:
"Jasiu jak nie będziesz się uczył 
to całe życie będziesz klucze podawał ..."




              Już myślałem że nic nie zmusi mnie do napisania paru linijek na blogu. Twardem żem był jak skała. A tu proszę. Dzisiaj przeczytałem o dzieciach Rosyjskich ministrów przebywających poza krajem. Uderzyło mnie  utyskiwanie, na rzekome ogromne koszty studiów i czesnego które muszą płacić. Okazuje się że rocznie jedno dziecko pochłania około 70 tys dolarów! To daje około 1400 dolarów tygodniowo czyli 4200 zł .
Drodzy Rosjanie co Wy tam "kobyla noga" jego mać wiecie o kosztach edukacji!

 Podły "darmowy kurs" na cokolwiek, finansowany przez Niunie Ewropejską czyli podatników kosztuje 10000 zł tygodniowo.

I ciągle trwają łapanki żeby kogoś do takiego kursu zmusić, nie tylko ministerialne dziecko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz