środa, 4 stycznia 2012

Lot nad kukułczym gniazdem



Gdzie zacierają się różnice między 
normalnością a obłąkaniem?
W budynku Komisji Europejskiej, 
obłęd staje się normalnością.


     Jak zwykle u pensjonariuszy największego oddziału psychiatrycznego mieszczącego się w budynkach Komisji Europejskiej wylęgły się kolejne upiorne pomysły. W ciągu jednego dnia opublikowano efekty dwóch intelektualnych balasków jakie uroiły się w ogarniętych chorobą głowach. I o tym będzie ten post.

Pomysł pierwszy.  W Polsce powstaje zawód:
Audytor bezpieczeństwa ruchu drogowego   
 Pomysł drugi: 
Zakup praw do emisji CO2 wymuszony na przewoźnikach lotniczych.

    Pierwszy pomysł można skomentować następująco. Wszyscy którzy zajmowali się dotychczas budową dróg to skrajni idioci, którzy nie są wstanie bezpiecznie projektować i wykonywać dróg. Dopiero szkolenia "namaszczone" przez pensjonariuszy "Szpitala Przemienienia",  w cudowny sposób wygenerują specjalistów władnych oceniać drogi, mosty i skrzyżowania które niechybnie spartolili drogowcy kształcący się i praktykujący przez lata. (Po co podatnik ma utrzymywać takie marne uczelnie, produkujące inżynierów specjalnej troski) Jak wynika z tego artykułu, koszt dla Polskiego podatnika tej błazenady (audytorów) to około  5 mld zł.  To daje ponad 1000 zł na przeciętnego obywatela. Czteroosobowa rodzina zapłaci około 5000 zł. Nie zapłaci? Tusku podniesie VAT i wydusi się te pieniądze z matki samotnie wychowującej dzieci jak sok z cytryny. Zęby w tynk audytor musi być.

     Drugi pomysł spowodowany jest Eko-Szaleństwem. Jak widać wszelkie wydawać by się mogło nieprzekraczalne granice stają się granicami które padają jak kawka. Koszt podwyżek związanych z tymi opłatami to kilkadziesiąt euro do każdego biletu lotniczego. Chińczycy zapowiedzieli jakiś czas temu wojnę gospodarczą  z Niunią Ewropejską z powodu tych opłat. Skoro sami nie możemy się uporać z szaleńcami niech robią to Chińczycy. 


     Spirala obłędu skręca się coraz bardziej, spychając na margines świata gospodarczego Nasz Euro Kołchoz. Za jakiś czas przyjdzie żółty leśniczy i całe to bractwo z lasu pogoni. A miało być tak pięknie.......

Przydatne linki:
Audytor Bezpieczeństwa
Podwyżka Cen Biletów Lotniczych

3 komentarze:

  1. Czego nam nie zaserwują nasi wspaniali możnowładcy z ZSRE, co jeden pomysł to lepszy, ustawa o przewozie cukierków karmelkowy, dyrektywa na temat sposobu schodzenia po drabinie, a teraz audytor bezpieczeństwa ruchu drogowego. Bardzo dobry blog, życzę jak najwięcej tak trafnych wpisów, a przy okazji zapraszam na mój blog www.mieszko-antoniak.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za zaproszenie, zajrzę. Co pomysłów to dyrektywa w sprawie ustalenia bariery wieku poniżej której nie można dzieciom dawać balonów. Bo taki balon może "się pęknąć" i wystraszyć młodzieńca.

    OdpowiedzUsuń
  3. Porozmawiajmy o pieniądzach

    Szczytem paranoi jest EMS, czli gaszenie pożaru benzyną.

    W tekście wzdaje się dostrzegać przekonanie, że dać ludziom swobodę działania, to się wszystko wspaniale ułozy, doświadczenie uczy coś odwrotnego. Z reguły najsilniejsi uczestnicy towrza kartele, aby także w przyszłości i bez wysiłku osiągnąć te same sukcesy gospodarcze. Partie już z samej definicji są metodą tworzenia karteli dla parzkularnych interesów.

    Czyż już w radzie gminnej nie zasiadają najmocniejsi gospodarczo partnerzy, aby gminne środki użyć dla gminy w taki sposób, żeby ich pryedsiębiorstwu to najlepiej służyło.

    Innym aspektem jest biurokracja, z małpami czy bez, biurokracja, patrz wyżej Elżbieta Jakubiak, musi wzkazać swą rolę i tę jest nałatwiej udowodnić przez przeszkadzanie innym. Naturalnie spotkałem już w moim życiu też pomocnych urzędników a nawet policjantów, wiele zależy od dyspozycji odgórnych i wyszkolenia a więc machanizmu systemu.

    No cóż podstawą systemu UE jest oszustwo i kradzież, czego EMS jest najlepszym dowodem.

    OdpowiedzUsuń